Urodził się 21.02.1929 r. w Książu Wielkim. Jego ojciec Jan Żelaśkiewicz (14.10.1902-9.10.1939) podoficer 3. pułku ułanów w Tarnowskich Górach oddał swe życie w obronie Ojczyzny już w pierwszych tygodniach wojny. Ciężko ranny we wrześniu 1939 r. uniknął niewoli niemieckiej, ale zmarł po kilku tygodniach pod Sochaczewem. Matka Józefa – Janina Żelaśkiewicz z d. Żemiowska (1.11.1908- 4.06.1996) pomimo straty męża Jana już na początku wojny 1939 r. i rozstrzelania przez Niemców brata Stanisława, nie załamała się, ale z dużym zaangażowaniem przystąpiła do pracy konspiracyjnej jako żołnierz Polski Walczącej.
Józef, w czerwcu 1942 r. został przyjęty do zastępu harcerskiego Szarych Szeregów w drużynie „Mirów”, zorganizowanej przy placówce AK „Kozioł” w Książu Wielkim. W jej ramach jako sekcyjny (ps. Jaszko) był gońcem i kolporterem prasy podziemnej, a także brał udział w dobowych dyżurach dla rejestrowania ruchu i wyposażenia niemieckich transportów wojskowych.
W marcu 1943 r. Józef Żelaśkiewicz zostaje zaprzysiężony do Armii Krajowej przez ppor. Zdzisława Gajosińskiego i przyjmuje pseudonim Orlik. Od stycznia 1944 r. został stałym łącznikiem por. kpt. Juliana Malinowskiego (Słowika), d-cy II batalionu 112 pp/106. DP AK „Semper Fidelis” dla łączności z podległymi temu d-cy oddziałami. W kwietniu 1944 r. zabezpieczał jeden z większych na naszym terenie zrzutów w którym dostarczono partyzantom stacje radiowe broń ręczną i maszynową, materiały wybuchowe i bardzo skuteczne przeciwko czołgom i samochodom pancernym „Piaty”. Brał udział w odbiciu jeńców i aresztantów wiezionych przez Niemców na trasie Miechów-Książ Wielki, za co został przedstawiony do odznaczenia krzyżem walecznych. Od jesieni 1944 r. „Orlik” był już na szkoleniu i służbie w 2. plutonie, II kompanii Batalionu Szturmowego „Suszarnia”.
Po wkroczeniu Rosjan zaczęły się masowe aresztowania oficerów funkcyjnych AK. Orlik nie będąc funkcyjnym oficerem AK nie został aresztowany i wraz z kolegami prowadził akcje propagandową. Udała się ona podczas wiecu jaki władze zorganizowały po parcelacji okolicznych majątków. Rozrzucono wtedy ulotki informujące o prawdziwym obliczu nowej władzy.
W sierpniu 1948 r. UB w Żywcu aresztowało J. Żelaśkiewicza pod pretekstem nielegalnej próby przejścia granicy polski-czeskiej w okolicy Zwardonia. Mimo ostrego śledztwa i bicia nic nie wydał, więc go wypuścili po kilkunastu dniach. Powtórnie aresztowany w Krakowie i kilkumiesięcznym pobycie w więzieniu przy ul. Montelupich Józefa Żelaśkiewicza wysłano do odbywania kary na terenie Jaworzna, aby w więzieniu, tak jak wszyscy skazani, zajął się pracą fizyczną, ładując węgiel na wózki w miejscowej kopalni. Ta ciężka praca, fatalne warunki, dotychczasowe przeżycia wpędziły Józefa Żelaśkiewicza w wiele chorób: ostrą anemię, zapalenie wątroby i gruźlicę płuc. Dlatego już po półtora roku uzyskał warunkowe zwolnienie, choć oczywiście był pod ciągłą obserwacją UB.
Źródła:
- www.24ikp.pl
- Adam Sznajderski, Niezwykli, 2020. Gryfita.pl
- www.instytutpileckiego.pl
- Bolesław Michał Nieczuja-Ostrowski; Rzeczpospolita Partyzancka; Instytut Wydawniczy PAX; Warszawa 1990.
- Bolesław Michał Nieczuja-Ostrowski; Inspektorat AK „Maria” w walce t. II Kryptonim „Michał”-„Maria” (1943-VI.1944) Część I; Fundacja Inspektoratu Światowego Związku Żołnierzy AK i Sekcji Obrony Życia Dziecka im. Inspektoratu; Elbląg 2001
- Bolesław Michał Nieczuja-Ostrowski; Inspektorat AK „Maria” w walce t. II Kryptonim „Michał”-„Maria” (1943-VI.1944) Część II; Fundacja Inspektoratu Światowego Związku Żołnierzy AK i Sekcji Obrony Życia Dziecka im. Inspektoratu; Elbląg 2007
WB