– GORCZYCKI Franciszek Klemens Józef (1846-1902)

Urodził się 23 listopada 1846 r we wsi Kącik w okolicach Drużbic (nie daleko Piotrkowa) jako syn Józefa Faustyna Gorczyckiego herbu Jastrzębiec i Konstancji z Nieszkowskich.
Jako uczeń (prawdopodobnie Rządowego Gimnazjum w Piotrkowie) działał w tajnej organizacji patriotycznej i w wieku niespełna 17 lat wyruszył do powstania. W pierwszych dniach lutego znalazł się w obozie powstańczym w Ojcowie, gdzie w księgach zapisano: W I Pułku Kawalerii w obozie w Ojcowie w dniu 10.2.1863. Funkcja: brak Koń: koń siwy. Broń: lanca, pałasz, pistolet.
Brał udział w bitwach: pod Sosnowcem (6.02.1863), w Miechowie (17.02.1863), w Małogoszczy (24.02.1863), w Pieskowej Skale (4.03.1863), pod Grochowiskami (18.03.1863), Szklarami (5.04.1863), Igołomią (4.05.1863), Wodzisławiem (6.05.1863), Jeziorkiem (29.10.1863), Bodzechowem (16.12.1863) i Opatówkiem (21.02.1864).
Kiedy na chwile przybył do domu rodzinnego to był tak znużony, że przez trzy dni prawie nic nie jadł, tylko co trochę spał jak pisze w pamiętniku jego siostra.
Jak sam pisze w pamiętnikach: Najtragiczniejsza dla niego była bitwa pod Miechowem, gdyż był zaledwie jednym z pięciu, którzy wyszli z niej cało. Podobno dlatego, że miał dobrego konia. Kiedy z niego zsiadał stwierdził, że obie poły jego kożuszka były poprzestrzeliwane na wylot, choć on sam pozostał nietknięty. Jakiś czas walczył pod wodzą Francesco Nullo. Wiemy, że bił się do końca Powstania, bo do domu rodziców powrócił 16 lutego 1864 roku. Powstanie Styczniowe zaważyło na całym jego życiu. Wyrwany ze szkół – już do nich nie wrócił kształcąc się w domu.
Również jego życie osobiste nie przedstawiało się różowo. Był szaleńczo zakochany w stryjecznej siostrze Natalii Gorczyckiej i nawet oświadczył się o jej rękę, ale według rodzinnych przekazów stryj Cyprian Nikodem kategorycznie odmówił ręki córki.
Sam Franciszek ożenił się później z Kazimierą Brzezińską. Był właścicielem majątku Tomaszowice, a potem Lgotka – rodzinnego majątku swojego ojca Józefa Faustyna Gorczyckiego.
W pamięci rodzeństwa zapisał się jako człowiek prawy i dobrego serca. Z małżeństwa z Kazimierą Brzezińską nie doczekał się nigdy własnych dzieci, doglądał więc licznych siostrzeńców i siostrzenic. W dwóch swoich wsiach gospodarował niestety niepraktycznie, dlatego Lgotkę sprzedał bratu swojej żony przenosząc się do Tomaszowic. Cechą jego charakteru, jak wspomina w pamiętnikach siostra Jadwiga, było, że „nigdy nie miał do nikogo długo urazy, wybaczał z serca i dlatego słowa, jakie Chrystus Pan nauczył: „odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy”, nie były dla niego wyrokiem potępiającym.”

Nie doczekał Niepodległości. Zmarł 27 maja 1902 r. w Częstochowie, dokąd przyjechał na operację i tam został pochowany.

WB

Źródła:

  1. www.piekarscy.com
  2. www.genealogia.okiem
  3. Kulpiński J. Malicki A.- Tobiem winien miłość, a Ojczyźnie życie, Włoszczowa 2023
  4. Kieniewicz S. – Spiskowcy i partyzanci 1863 roku, PWN, Warszawa 1967

Strona utworzona przy wsparciu finansowym
Starostwa Powiatowego w Miechowie oraz Gminy i Miasta Miechów.

logo Miechów.pl logo Miechów.eu
Wykonanie LeanLAB
Przewiń do góry